avatar User: sender
Miescowość: Chojnów, dolnośląskie Dystans: 11648.28 km
Śr. pr.: 15.84 km/h


fitnonstop.pl- blog biegacza
compressnonstop.pl- opaski kompresyjne

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sender.bikestats.pl

Statystyki odwiedzin:

Liczba wyświetleń:
Liczba odwiedzin:
Osoby on-line:
Wpisy archiwalne w kategorii

z fotką

Dystans całkowity:4048.60 km (w terenie 1139.91 km; 28.16%)
Czas w ruchu:210:45
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:54.40 km/h
Suma podjazdów:3283 m
Maks. tętno maksymalne:220 (112 %)
Maks. tętno średnie:191 (97 %)
Suma kalorii:70887 kcal
Liczba aktywności:134
Średnio na aktywność:30.21 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
10.48 km 6.00 km teren
00:31 h 20.28 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do parku na chwilkę

Piątek, 23 kwietnia 2010 · dodano: 23.04.2010 | Komentarze 1

Szybki wyjazd do parku po cywilnemu. Jak zwykle nieszczęśliwy - to chyba taka tradycja, dziś było starcie blat kontra łydka. Niestety łydka przegrała, ale za to będę miał bliznę w postaci trzech dziur.

Ale jak było tak było - sam chciałem wiec mam. Na koniec 3 fotkeczki nieco kombinowane.







Dane wyjazdu:
5.60 km 4.80 km teren
00:20 h 16.80 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Tak szybciorem do parku

Środa, 21 kwietnia 2010 · dodano: 21.04.2010 | Komentarze 0

Taki szybki wypad do parku. Dziś zapadła decyzja, iż od maja rozpoczynam parkowe eskapady - nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale tak zdecydowałem. Będę ćwiczył techniczne podjazdy, których nie brak oraz zjazdy, których się boję - przynajmniej tych stromych, gdzie nie widać dołu :)



Na szczęście mamy ten park, gdyby nie to to fale na Bałtyku były by wyższe, niż podjazdy w mojej okolicy. Oj doskwiera mi brak wzniesień. A więc podsumowując maj = park.

Dane wyjazdu:
28.33 km 16.00 km teren
01:25 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · dodano: 20.04.2010 | Komentarze 0

Kolejna wycieczka z Piotrkiem. W grupie raźniej - to pierwszy wniosek ;)

Trasa: Chojnów - Goliszów - polnymi, laskiem - Bukowna - Lisiec - Jaroszówka - Biała - Chojnów.



Z ciekawostek: prawie podjechałem pod górkę przy stawie chojnowskim.

Kategoria z fotką, treningowe


Dane wyjazdu:
31.08 km 26.00 km teren
01:40 h 18.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Cudak rowerowy

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 0

W duecie z Piotrkiem udało się pojeździć. Do tego dłużej niż godzinę, a to spory sukces. To było po pierwsze.

Po drugie, w końcu wyszedłem na swoje i kupiłem cudaka rowerowego. Przyznam się szczerze, że nie miałem jeszcze okazji trzymać w ręku aparatu fotograficznego wielkością przypominającego telefon komórkowy. A jednak dziś kupiłem sobie. Priorytetem były jego rozmiary, tak aby zmieścił się w torebce pod siodełkiem. W dalszej kolejności miał być niedrogi, tak aby nie było szkoda go zepsuć, no i czarny. Wszystkie te 3 rzeczy udało się zrobić. Oczywiście nie obyło się bez kompromisów - otóż nie jest na paluszki, ale na własny cudakowy akumulatorek, no ale trudno, za to jest naprawdę mały. Oto on: Panasonic Lumix DMC-FS42, dziś jego pierwszy test bojowy i gdyby nie to, że porysowała mu się obudowa to by było celująco, a tak jest bardzo dobrze z minusem :)

No ale do wycieczki wróćmy.
Wyszedłem sam, pojechałem w stronę Goliszowa, mostkiem, mostkiem w nieznane :) czyli w okolice oczyszczalni ścieków w Chojnowie. Niestety droga ta prowadziła jedynie w miejsce schadzek młodocianych alkoholików, zatem zawróciłem. Ujechałem jakieś 5 km polnymi drogami, po czym SMS od Piotrka, że za 20 minut zaczyna jechać. Więc i ja szybciorem w stronę miasta pod dom Piotrka. Od tamtej pory jechaliśmy razem: Goliszów - Michów - Goślinów - Budziwojów - Gołaczów - Konradówka - Piotrowice - Chojów.


MOSTEK Z LIN ZBUDOWANY - NAD SKORĄ


ODPOCZYNKOWE TESTOWANIE CUDAKA


Ostatnie zdjęcie z dzisiaj - w oddali dwie panie trenujące marsz z kijkami.

Generalnie ciekawy wyjazd z wieloma urozmaiceniami. A cudak rowerowy - no cóż spisał się - będę musiał mu jedynie kupić jakiś kombinezon, żeby się nie rysował bardziej już.

Dane wyjazdu:
30.20 km 22.00 km teren
01:35 h 19.07 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Dworkowe kręcenie pełne radości.35

Piątek, 26 marca 2010 · dodano: 26.03.2010 | Komentarze 3

Zacznę od tego co ważne - czyli urodziła się Alicja - w pokoju zrobimy wielki napis: Kraina Czarów - niech się cieszy jak urośnie. Ważyła 3100gr i mieżyła 54cm. Dość mocno płacze, ale to pewnie dlatego, że chce zwrócić na siebie uwagę. W poniedziałek będzie już w domku.





Trasa sporo terenowa, z Chojnowa do Goliszowa, potem do Bukownej, Jarószówki, Białej, Goliszowa i na koniec do domu, czyli Chojnowa. Podobało się - pogoda wręcz idealna na rower.

Jutro jadę kupić kolejny gadżet - boski wózek - czerwony. Czerwony ponoć szybszy.
Kategoria z fotką, treningowe


Dane wyjazdu:
23.43 km 1.00 km teren
01:15 h 18.74 km/h
Max prędkość:30.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Rozjazd delikatny

Poniedziałek, 22 marca 2010 · dodano: 22.03.2010 | Komentarze 0

Delikatne rozruszanie mięśni. Kręcenie po mieście. Jak się okazuje nawet po Chojnowie da się zrobić ponad 20 km - kto by pomyślał.

Dziś odwiedziłem sklep w Bolesławcu - XTRaBIKE - miły pan, miła pani - fajne ceny. Co kupiłem? Ano kupiłem przednie koło dla żony - uprzednie połamałem. Kupiłem również rogi i chwyty. Podobają mi się, choć przyznam, że dostałem odcisków zamieniając je ze starymi.





Dane wyjazdu:
48.20 km 11.00 km teren
02:35 h 18.66 km/h
Max prędkość:51.20 km/h
Temperatura:13.0
HR max:194 ( 98%)
HR avg:174 ( 88%)
Kalorie:26630 (kcal)

Szlak rowerowy Jaroszówka

Niedziela, 21 marca 2010 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 0

Pierwsza dziewicza jazda nowym rowerem. Wrażenia: ekstra - amorek działa - w porównaniu z poprzednią GILĄ jest boski.

Trasa początkowo miała być krótka i bezterenowa, jednak dojechawszy do Rokitek, a następnie do Zamienic postanowiłem nieco urozmaicić jazdę i pojechać w teren. W Zamienicach tuż za sklepem skręciłem w stronę rzeki i osady danieli. W dalszej kolejności miałem wyjechać w Jaroszówce, jednak podekscytowanym wszystkim co nowe pojechałem drogą pożarową nr 15 (z tego co pamiętam). Jechałem - po pewnym czasie dostrzegłem, iż jest to żółty szlak rowerowy, który z czasem został nazwany przez żółtą tabliczkę Szlakiem Rowerowym Jaroszówka. Podobało mi się, choć po pewnym czasie zdecydowanie straciłem orientację co do mojego położenia, a ponieważ byłem w środku lasu średnio mi się to podobało. Postanowiłem jak najszybciej wyjechać z lasu, aby nie "zakiełbasić" się jeszcze bardziej. Jechałem więc cały czas żółtym szlakiem. Ostatecznie wyjechałem w średnio znanej wiosce - Chocianowcu. Podpytawszy miejscowych ludków o drogę do domu okazało się, że jestem jakieś 4-5 km za Chocianowem. W ten sposób zaczęła się moja droga powrotna. Chocianów - Rokitki - Czernikowice - Chojnów. Od Chocianowa zaczęło padać, tak więc ostatnie 17 km jechałem w deszczu.




108/137 - 0%
137/157 - 5%
157/196 - 95%
Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
32.00 km 7.00 km teren
01:45 h 18.29 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Niszcząc słabości.

Czwartek, 18 marca 2010 · dodano: 18.03.2010 | Komentarze 4

Wyjazd z myślą o bardziej terenowej jeździe. Ostatnio uświadomiłem sobie, iż powinienem zdecydowanie popracować nad techniczną stroną jazdy. Jak pomyślałem, tak zrobiłem.

Pogoda piękna - typowo rowerowa - zatem grzechem było by nie wyjść na RO WER. Wyszedłem i ja. Pojechałem polnymi dróżkami do Rokitek nad (obecnie) jeziorko (dawniej żwirownię), gdzie zastać można całkiem strome stoki, rowy i dołki - po których postanowiłem pojeździć. Pojeździłem.





Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
24.00 km 6.00 km teren
01:30 h 16.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Tragedia dziś mnie spotkała - park.

Wtorek, 16 marca 2010 · dodano: 16.03.2010 | Komentarze 2

Pierwotny plan zakładał wyjazd do Rokitek przez Białą. Jednak w połowie drogi dużo białego z nieba skutecznie mnie zniechęciło do dalszej trasy. Postanowiłem wracać. Tuż przed domem białe zamieniło się na słoneczko toteż postanowiłem zrobić rundkę po mieście. Jadąc tuż obok parku (tego samego, w którym dwa dni temu miały miejsce zawody), zdecydowałem się na małą przechadzkę po parku. Tu spotkała mnie tragedia. Otóż zgubiłem licznik. Na szczęście był to ten połamany, o którym pisałem ostatnim razem.

W parku białe przykrywało czarne - błoto. Było fajnie, choć hamulce dość szybko odmówiły posłuszeństwa w konfrontacji ze śniegiem, który szybko wszędzie się pozapychał.

Jeszcze kilka fotek z parkowych zawodów:







Na zakończenie napiszę, iż poszukuję nowego, godnego następcy SIGMY 1106. Pierwotnie chciałem aby była to kolejna SIMGA, jednak dziś już nie ufam temu zapięciu. Wolałbym coś bardziej pewnego.
Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Zawody w Parku Miejskim

Niedziela, 14 marca 2010 · dodano: 14.03.2010 | Komentarze 4

W dniu dzisiejszy miały miejsce zawody rowerowe. Oczywiście skoro góra przyszła do Mahometa postanowiłem tam być. Spakowałem aparat, czapkę, rękawiczki i poszedłem.

Pogoda iście marcowa: temperatura 2-8 stopni, lekka mżawka, masa mokrych liści oraz prawdziwa błotna kąpiel.

Błoto było wszędzie. Długość pętli liczyła sobie 2500m było na niej 3-4 sporych rozmiarów podjazdy, dwa ciekawe zjazdy.

Poniżej kilka fotek:











Więcej fotek pod adresem: http://picasaweb.google.pl/reklamalegnica/
Kategoria z fotką