avatar User: sender
Miescowość: Chojnów, dolnośląskie Dystans: 11648.28 km
Śr. pr.: 15.84 km/h


fitnonstop.pl- blog biegacza
compressnonstop.pl- opaski kompresyjne

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sender.bikestats.pl

Statystyki odwiedzin:

Liczba wyświetleń:
Liczba odwiedzin:
Osoby on-line:
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2009

Dystans całkowity:149.36 km (w terenie 5.00 km; 3.35%)
Czas w ruchu:09:01
Średnia prędkość:16.56 km/h
Maksymalna prędkość:40.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:198 (101 %)
Maks. tętno średnie:173 (88 %)
Suma kalorii:4050 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:18.67 km i 1h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.00 km 0.00 km teren
00:50 h 14.40 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:198 (101%)
HR avg:165 ( 84%)
Kalorie: 837 (kcal)

Dworkowo - po raz wtóry dziś

Sobota, 28 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Z racji ładnej pogody kolejne wywody. Olek namówił na wyjazd szybciorski. Tak też wyszło. Duuże góry były :D
HZ - 105/134 - 0:02:21 - 5% ogólnego czasu jazdy
FZ - 134/153 - 0:06:04 - 12% ogólnego czasu jazdy
PZ - 153/191 - 0:41:31 - 82% ogólnego czasu jazdy
Kategoria rekreacyjnie


Dane wyjazdu:
25.70 km 0.00 km teren
01:41 h 15.27 km/h
Max prędkość:40.10 km/h
Temperatura:5.0
HR max:197 (100%)
HR avg:161 ( 82%)
Kalorie: 1606 (kcal)

Dworkowo

Sobota, 28 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Dworkowa jazda - tym razem nieco inną trasą, bo wstecz. Chojnów - Biała - Czernikowice - Rokitki - Zamienice (postój u babcie) - Jaroszówka - Biała - Chojnów. Dało to nieco dłuższy dystans aniżeli normalnie, choć powiem szczerze, że myślałem, że będzie około 30km tymczasem wyszło jak wyszło półtora kilometra więcej.
Dobrym symptomem jest to, że wiosna idzie i pogoda staje się ładniejsza. Ale do rzeczy, starałem się trzymać w miarę średnie tętno, tak aby jechać wciąż w drugiej strefie. Średnio to wychodziło.
HZ - 105-134 - 0:01:20 - 01% ogólnego czasu jazdy
FZ - 134/153 - 0:25:47 - 25% ogólnego czasu jazdy
PZ - 153/191 - 1:13:40 - 73% ogólnego czasu jazdy

Na uwagę zasługuje fakt, że spotkałem biegacza/biegaczkę :) z pulsometrem w dłoni, jednak było z górki toteż szybko wyprzedziłem.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
24.40 km 0.00 km teren
01:25 h 17.22 km/h
Max prędkość:39.50 km/h
Temperatura:4.0
HR max:194 ( 98%)
HR avg:173 ( 88%)
Kalorie: 1607 (kcal)

Dworkowo.

Środa, 25 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Po wielu dniach dworowego postoju postanowiłem zmierzyć się z zimową szarugą - wyszedłem na dwór. Tym razem jazda z pulsometrem. Jak się okazało jestem chyba niecierpliwym człowiekiem, bowiem większość treningu prowadzona była w 3 strefie HR.
HZ - 105/134 - 00:0:31 min - 1%
FZ - 134/153 - 00:7:39 min - 8%
PZ - 153/191 - 01:21:00 min - 90%

Co pozwala sądzić, że muszę więcej trenować, aby proporcje w odpowiednich strefach nieco zmienić.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
24.39 km 0.00 km teren
01:19 h 18.52 km/h
Max prędkość:37.90 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo.

Poniedziałek, 9 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Samotna jazda. Niestety nudnawo, ale za to szybko i bez postojów.
Chojnów - Biała - Jaroszówka - Zamienice - Rokitki - Czernikowice - Chojnów
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
23.96 km 2.50 km teren
01:20 h 17.97 km/h
Max prędkość:39.20 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo - rowerowo - olkowo

Sobota, 7 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Pierwszy raz w duecie z Olkiem. Podobało się.
Zdecydowanie dłuższy dystans:
DOM - Olek DOM - Goliszów - Biała Kolonia - Jaroszówka - Zamienice - Rokitki - Czernikowice - DOM

Dwa duże podjazdy na trasie Rokitki - Czernikowice - zmęczyły mnie.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
15.59 km 0.00 km teren
00:56 h 16.70 km/h
Max prędkość:36.50 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Teren - nieco dłuższy dystans.

Piątek, 6 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Dziś postanowiłem nieco urozmaicić swoją wycieczkę, zwiększając dystans.

Zaczęło się tradycyjnie: DOM - Jerzmanowice (do końca) - Witków (tu ta nowść) - Wiatrak - Piotrowice - DOM

Cieplej było :) co mnie ucieszyło - czapki nie brałem.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
11.85 km 1.00 km teren
00:42 h 16.93 km/h
Max prędkość:34.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Na dworku

Czwartek, 5 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Z racji dość ładnej pogody (termometr odnotował nawet 11 stopni) postanowiłem zaniechać trenowania w domowych pieleszach, a wypuścić się na pozadomową przejażdżkę.
Jak się okazuje o tej porze roku bez czapki ani rusz. Ja ruszyłem - w uszy zmarzłem. To pierwszy wniosek jaki się uwidocznił. Wniosek numer dwa: w domu znacznie łatwiej pokonuje się kilometry. Średnio wychodziło ponad 25km w ciągu godziny. W realu zaś, że tak się wyrażę, wychodzi ok 12 km na godzinę. Mimo wszystko jest znacznie fajniej :D
Podobało się.

Inny temat: Kolega Olek kupił rower. Cieszę się, będzie kompan do jazdy w terenie.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
11.47 km 1.50 km teren
00:48 h 14.34 km/h
Max prędkość:33.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Pierwsza nowa trasa - pod wiatr.

Poniedziałek, 2 lutego 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

Witków - ostro pod wiatr - wiatr zły kompan jazdy, chyba, że w plecy wieje.
Po weekend'owej przerwie i dość solidnych opadach śniegu postanowiłem, że nie dam za wygraną - w poniedziałek obudziłem się o 7:30 umyłem, ubrałem i wyszedłem.

Postanowiłem przejechać trochę więcej niż tradycyjnie. Zatem obrałem nową trasę - DOM - Jerzmanowice - Witków - DOM.

Droga pełna śniegu i błotka pośniegowego - dość ruchliwa w porównaniu z jazdą tylko do Jerzmanowic.

Powiem szczerze, że zmęczyłem się. Było tego kilka powodów. Przede wszystkim nieustanny podjazd pod górę, niewielką wprawdzie, ale zawsze górę, po drugie wracając zaczęło strasznie wiać (droga wiedzie przez szczere pola raczej na wzniesieniach). Po pierwsze zmarzłem w nogi - stąd plan zakupu lepszych kalesonków, po drugie solidnie odczułem wiatr w nogach - ciężko się jechało. Zmęczyłem się. Podobało mi się.
Niestety okazało się, iż przejechałem niecałe 12km. Po powrocie umyłem rower :) należy mu się.
Kategoria treningowe