avatar User: sender
Miescowość: Chojnów, dolnośląskie Dystans: 11648.28 km
Śr. pr.: 15.84 km/h


fitnonstop.pl- blog biegacza
compressnonstop.pl- opaski kompresyjne

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sender.bikestats.pl

Statystyki odwiedzin:

Liczba wyświetleń:
Liczba odwiedzin:
Osoby on-line:
Wpisy archiwalne w kategorii

treningowe

Dystans całkowity:9254.78 km (w terenie 1921.64 km; 20.76%)
Czas w ruchu:465:40
Średnia prędkość:19.87 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:4715 m
Maks. tętno maksymalne:220 (112 %)
Maks. tętno średnie:191 (97 %)
Suma kalorii:160467 kcal
Liczba aktywności:309
Średnio na aktywność:29.95 km i 1h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.01 km 15.00 km teren
02:40 h 17.63 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

11 listopada 2011

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 1

Wyjazd w stronę zamku w Grodźcu. Początkowo nie miałem w planach wjechać na samą górę, a jedynie pokręcić się po okolicznych laskach. Jak się jednak okazało nie potrafiłem sobie odpuścić. Podjechałem. Pokręciłem się na górze i zjechałem. Wracało się strasznie, a wszystko to za sprawą wiatru, który niezwykle namiętnie postanowił wiać mi w twarz.

Jak się okazało do Grodźca można zajechać w mniej niż 50 km, właściwie to powinno wyjść jakieś 40 - max 42 kilometry. A to za sprawą skrótu który prowadzi z Modelkowic wprost do Olszanicy, z pominięciem Zagrodna. Ku pamięci, trzeba skręcić przed wielkim dębem i płotem z desek, gdzie po drugiej stronie rosną wierzby :)

Potem pod samym zamkiem również można urwać jakieś 2-5 km i nie jechać szosą, a skrótem obok zrujnowanego podzamcza.

Na koniec kilka fotek, co by sucho nie było.


Wieża warowna przed zamkiem - gdyby nie drzewa to piękny widok by był. Szkoda, że mostek prowadzący do samej wieży jest zrujnowany.


Tuż przed zamkiem, wjazd na dziedziniec.


Brama wjazdowa.


Zrujnowany domek, gdzieś przed Radziechowem. Bo przez Radziechów jechałem.


Góra z zamkiem. To takie moje tradycyjne zdjęcie, zawsze kiedy jestem w tych okolicach.


Zrujnowane podzamcze. Niestety jest tam wielka tablica z napisem, iż jest to teren prywatny i zakaz tam wjazdu, a szkoda, bo niebieski szlak rowerowy właśnie tamtędy prowadzi.


Kolejny widok na zamknięte podzamcze.

Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
31.33 km 12.00 km teren
01:30 h 20.89 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

W nieznane.

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 0

Nową trasą pojechałem w nowe, dotąd nie zbadane przeze mnie tereny.
Początek tradycyjnie z domu w Chojnowie. Następnie przez Czernikowice w stronę Biskupina. Potem polnymi, polnymi do Starego Łomu. Tu krótka przerwa na okoliczne tereny, niestety nic ciekawego nie znalazłem. Udałem się zatem w stronę domu - przez Groble. Tu również średnio ciekawe było. Kolejna wioska to Witów (Witków - nie wiem dokładnie), Jerzmanowice i Chojnów. Po Chojnowie. DOM.


Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
21.50 km 8.00 km teren
01:03 h 20.48 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Dworkowo - już w listopadzie.

Środa, 2 listopada 2011 · dodano: 02.11.2011 | Komentarze 0

Tak na godzinkę, po okolicy.

Trasa: Chojnów - Biała - Goliszów - Michów - Chojnów - po Chojnowie - DOM.







Dzisiaj jakoś tak na smutno i czasami na krzywo wyszło mi.
Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
14.04 km 8.00 km teren
00:45 h 18.72 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Lasek zawiódł.

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 0

Dokładnie, tak jak tytuł wpisu. Lasek zawiód - przynajmniej jadąc od strony kopalni. Następnym razem postaram się pojechać od Białej, a wyjechać w Zamienicach, co powinno dać jakieś 10-15 km.

Dziś pomimo kilku fajnych górek nie było nic ciekawego. Mało tego. Było ze 2 km jazdy w mokrym żwirze.


To tak na odchodne mi się cykneło.


Szałasy leśne.


Hubertówka - czyli miejsce lokalnych libacji - fajne miejsce.


Pastwisko gdzieś w lesie. Takie dziwne zjawisko
Kategoria treningowe, z fotką


Dane wyjazdu:
24.45 km 7.00 km teren
01:10 h 20.96 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dwa tysiące.

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 1

Tyle właśnie kilometrów mi stuknęło w tym roku. Dla jednych pewnie stanowi to 25% ich dystansu, jednak biorąc pod uwagę mój zapał do jazdy w niektórych miesiącach to i tak sporo.

Mało tego. Odkryłem dziś całkiem ciekawy lasek ze sporą ilością górek, które mogą służyć zarówno jako zjazdy, jak i podjazdy. Dodatkowo jest tam sporo korzeni, które czynią jazdę prawie terenową. Aż dziw, że dopiero po trzech latach tam trafiłem, a tak blisko domu jest.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
23.82 km 19.00 km teren
01:20 h 17.87 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo w terenie.

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 29.10.2011 | Komentarze 0

Miało dziś wyjść przynajmniej 30 km, co by do 2 tysięcy dociągnąć. Jednak coś mnie podkusiło i w teren sobie pojechałem. Co by nie mówić, było fajnie. Podjazdy i zjazdy, w sumie dość pewnie pokonywane, co wróży samo zło - gips jakiś, czy kontuzję. Zatem plan jest taki, aby dobić do 2 tysięcy i wyluzować do końca roku.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
21.65 km 1.00 km teren
01:00 h 21.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo - asfaltem.

Piątek, 28 października 2011 · dodano: 28.10.2011 | Komentarze 0

Dworkowa jazda tylko asfaltem, pomijając kilometrowy odcinek obok torów.
Trasa: Chojnów - Goliszów - Niedźwiedzice - Goliszów - Chojnów - po Chojnowie - DOM. Ciepło było, choć plecy coś mnie bolą.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
37.75 km 30.00 km teren
02:16 h 16.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Jawor, Jawor, jaworowi ludzie.

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 1

Od dawna planowany wyjazd do Przemka, do Jawora, dziś doszedł do skutku. Umówieni byliśmy już od wtorku na dzisiejszą jazdę.
Rano pobudka, pakowanie i ładowanie roweru na dach samochodu. Udało się, choć byłem pełen obaw, czy się uda.
Kolejny problem to podróż z małą Alą, która to podróżować nie lubi. Kolejny sukces, udało się, choć Ala zasnęła w samochodzie, a miała u Przemka w mieszkaniu. No ale jakoś ją przenieśliśmy. Szybkie rozpakowanie, przebieranie i w drogę. Kolejny przystanek to rynek w Jaworze, na którym to czekał na nas Darek, znajomek Przemka. To już ostatni krok ku wielkiej przygodzie :D A w sumie można tak nazwać dzisiejszy wyjazd.
Trasa - bardzo z głowy, bo niestety terenów nie znam, a iście ciekawe są. Pierwsza miejscowość to Paszowice, następnie laskiem i polnymi wciąż pod górę na dużą polanę. Niestety polana mnie pokonała i trochę podprowadziłem - podobnie zresztą jak Darek. Potem już było z górki i to jakiej. Jechaliśmy w stronę miejscowości Grobla. Zjazd był pełen błota, kolein i kamoli. Omal nie fiknąłem koziołka, od tego momentu mocno się polnowałem, gdyż w moim przypadku koziołek jest równoznaczny z gipsem :D Potem zielonym szlakiem przez Wąwóz Myśliborski i tak aż do samego Jawora.

Wyjazd niezwykle udany. Chciałbym być częstszym gościem w tamtych terenach i już dziś zapowiadam, że będę się starał tak uczynić.


Przemek, Darek, Ja - licząc od lewej



Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
20.14 km 2.00 km teren
01:00 h 20.14 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dworkowo południem

Piątek, 21 października 2011 · dodano: 21.10.2011 | Komentarze 0

Miało być, tak jak ostatnio, czyli powoli i spokojnie. Wyszło jednak dość inaczej, gdyż nie umiałem utrzymać stałego pulsu.
Kategoria treningowe


Dane wyjazdu:
16.58 km 1.00 km teren
00:50 h 19.90 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max:173 ( 87%)
HR avg:144 ( 72%)
Kalorie: 686 (kcal)

Jak to się mówi: w tlenie.

Czwartek, 20 października 2011 · dodano: 20.10.2011 | Komentarze 0

Poranna jazda. Dziś beż żadnych szaleństw i wysiłku. Powoli, asfaltem, do tego znaną trasą. Zabrałem ze sobą za to pulsometr.

HR1 - 53%
HR2 - 45%
HR3 - 1%

Czyli całkiem nieźle biorąc pod uwagę moje wcześniejsze wyniki i dzisiejszą średnią prędkość.
Kategoria treningowe