User: sender
Miescowość: Chojnów, dolnośląskie Dystans: 11648.28 km
Śr. pr.: 15.84 km/h
fitnonstop.pl- blog biegacza
compressnonstop.pl- opaski kompresyjne
Miescowość: Chojnów, dolnośląskie Dystans: 11648.28 km
Śr. pr.: 15.84 km/h
fitnonstop.pl- blog biegacza
compressnonstop.pl- opaski kompresyjne
Kategorie wpisów
Moje rowery
Wykres roczny
Statystyki odwiedzin:
Liczba wyświetleń: | |
Liczba odwiedzin: | |
Osoby on-line: |
Archiwum bloga
- 2016, Sierpień1 - 0
- 2016, Czerwiec2 - 1
- 2016, Maj7 - 0
- 2016, Styczeń5 - 1
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2015, Marzec3 - 3
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń4 - 4
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2013, Maj17 - 3
- 2013, Kwiecień10 - 0
- 2013, Marzec17 - 5
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień4 - 0
- 2012, Listopad8 - 0
- 2012, Październik18 - 0
- 2012, Wrzesień18 - 2
- 2012, Sierpień20 - 5
- 2012, Lipiec17 - 4
- 2012, Czerwiec15 - 0
- 2012, Maj13 - 1
- 2012, Kwiecień16 - 1
- 2012, Marzec16 - 8
- 2012, Luty6 - 1
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień19 - 2
- 2011, Listopad15 - 4
- 2011, Październik16 - 9
- 2011, Wrzesień9 - 4
- 2011, Sierpień12 - 2
- 2011, Lipiec7 - 1
- 2011, Czerwiec5 - 5
- 2011, Maj10 - 5
- 2011, Kwiecień14 - 13
- 2011, Marzec12 - 17
- 2011, Luty6 - 3
- 2011, Styczeń3 - 0
- 2010, Listopad7 - 3
- 2010, Październik12 - 5
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień11 - 6
- 2010, Lipiec2 - 0
- 2010, Maj10 - 11
- 2010, Kwiecień16 - 5
- 2010, Marzec10 - 15
- 2010, Luty5 - 2
- 2009, Grudzień5 - 1
- 2009, Listopad8 - 0
- 2009, Wrzesień3 - 0
- 2009, Sierpień8 - 0
- 2009, Lipiec16 - 12
- 2009, Czerwiec11 - 2
- 2009, Maj2 - 9
- 2009, Kwiecień19 - 5
- 2009, Marzec17 - 0
- 2009, Luty8 - 0
- 2009, Styczeń3 - 0
Dane wyjazdu:
37.04 km
30.04 km teren
02:21 h
15.76 km/h
Max prędkość:43.48 km/h
Temperatura:14.0
HR max:217 (110%)
HR avg:143 ( 72%)
Kalorie: 1640 (kcal)
Dworkowo - terenowo w grupie - GLEBA
Piątek, 24 kwietnia 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0
Spotkanie u Reni w Goliszowie. Nieoczekiwanie Renia powiedziała, to jadę z wami. Jak powiedziała, tak zrobiła. Pojechała. I bardzo dobrze, że pojechała, bo fajnie razem było - mimo częstych przystanków.Pierwszy zakręt poprowadził nas na znaną już drogę polną z Goliszowa do Jaroszówki, a w zasadzie na "przedmieścia" Jaroszówki, bowiem Jaroszówkę jak na razie pominęliśmy. W dalszej kolejności pojechaliśmy do Niedźwiedzic, obok stawów, potem w Bukownej skręciliśmy w lewo w stronę miejscowości Lisiec. Potem już laskiem, laskiem do samej Jaroszówki. Reszta już prosta i bez przygód - Jaroszówka, Goliszów - DOM.
Laskiem, laskiem - tu właśnie postanowiłem sprawdzić czy na dzień dzisiejszy nie występuje zagrożenie pożarem w lesie, a że jestem człowiekiem dość dokładnym postanowiłem sprawdzić to dość skrupulatnie. Sprawdziłem ściółkę. Była średnio wilgotna. Strat w sprzęcie nie stwierdziłem, pewnie dlatego, że była to zerowa prędkość przy nawracaniu.
Danych z pulsometru nie podam, bowiem czasami wariował (nie wiem, czy nie przez telefon, czy przez co), a ponadto dość częste postoje wybiły mnie z rytmu Pausowania go.
Kategoria rekreacyjnie